Sercem urodzone

Sercem urodzone
W błękicie Twoich oczu odnalazłam szczęście....

piątek, 7 sierpnia 2015

Lato, lato

Ostatnio dużo się dzieje. W domu gwarno, bo praktycznie codziennie ktoś nas odwiedza, albo my zabieramy zapasy picia i ruszamy w drogę. Pogoda sprzyja też długim spacerom i zabawom na podwórku - uwielbiamy moczenie się w basenie, a synek z radością poznaje tajniki ogrodu, podwórka i okolicznych terenów. Wieczorami wygląda jak "dziecko szczęścia" mimo wielokrotnego przebierania w ciągu dnia :)

Dowiedziałam się, że znajoma para z kursu została rodzicami, co wprawiło mnie w doskonały humor. Od razu przypomniały mi się emocje, jakie towarzyszyły mi po tym telefonie. Ah.....

Smerfik rozchodził się na dobre. Nie straszne mu już nierówności terenu, przeszkody i upadki, których jest coraz mniej. Bardzo ubawiło mnie (niedobra ja) jak Smerfik uczył się zawracać i zmieniać kierunek podczas chodzenia - robił to całym ciałem, jakby zajmował cały okoliczny teren :)


Jedne z pierwszych, niezgrabnych kroków




Przepraszam za jakość zdjęć, robione "czym pod ręką", bez stabilizacji obrazu obiektu w ruchu....

Z nowych umiejętności nauczył się wołać pieska "Ty....yyyyyy" i komendę ustną - cmokanie, oraz kota "cii, cii" - co w wolnym tłumaczeniu oznacza "kici, kici". Zwierzaki jednak słysząc Smerfa delikatnie i subtelnie zmieniają swoje położenie, oddalając się od źródła dźwięku :)

Wokół zapach koszonych pól, co nieustannie przypomina o jednym - lato zbliża się ku końcowi. Ale zanim to się stanie, pokorzstamy jeszcze z tropikalnej pogody :)



W pogoni za kotem


Mój Skarb :*




10 komentarzy:

  1. Ale ten Smerfik fajny, aż mam ochotę go uściskać ! :) Od tyłu bardzo przypomina mi naszego Bąbla - ta sama blond czuprynka i też tak lata z rączkami w górze, choć na razie tylko po mieszkaniu, bo na dworze jednak nadal boi się upadku i kurczowo ściska moją rękę :) I też wszystkie zwierzaki zwiewają od niego, gdzie pieprz rośnie ;) Korzystajcie z lata, póki trwa :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też patrząc czasem na Waszego Bąbla widzę podobieństwo do Smerfa, chociaż Bąbelo jest raczej wyższy i szczuplejszy ;) a może tylko mi się wydaje ;)
      Buziaki :*

      Usuń
  2. Zawracanie to nie lada wyzwanie ;) na pewno zabawnie to wygląda ;p
    Smerfik teraz będzie szalał na całego i to w różnych kierunkach ;)
    Buziaki ;*
    P.S.Cudowny kapelusik i te spodenki w pasy ;) super wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jakiegoś bzika na punkcie czapek/kapeluszy/kaszkietów dla Smerfa - ma ich mnóstwo :) chyba więcej niż koszulek :) niektórych nawet nie założył.... to tak jak u mnie z butami i torebkami - mogłabym sklep otworzyć hehe ;)
      Synek szaleje na całego, tylko słychać "tup, tup" :)
      Buziaki :*

      Usuń
  3. W końcu dzieci dzielą się na czyste i szczęśliwe. A my mamy pralki i szczęśliwe dzieci.
    Fajnie mi się czyta o postępach Smerfika Aż buzia mi się śmieje.
    Nie dziwię się, że zdjęcia lekko nieostre. Trudno złapać taki ruchliwy obiekt :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Smerf w takim razie jest bardzoooooo szczęśliwy :) :) :) sporo ciuchów nie nadaje się już do włożenia, ale jak tu odmówić mu np. przekładania wiśni z wiadra na podłogę ;)
      Czasem ciężko Go złapać realnie, a co dopiero w obiektywie ;)
      Całusy :*

      Usuń
  4. Smerf jest świetny! Słodko wygląda jak tak chodzi z rączkami w górze! Fajnie, że korzystacie z wakacji i cieszycie się sobą! Mnie też cieszą informacje o kolejnych adopcjach w grupie ale póki co tylko my i dwie pary mają skarby! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam co prawda świeżych informacji, ale z tego co wiem, to u nas tak samo - tylko my i Ci znajomi się doczekaliśmy, a kwalifikacja z października 2013, więc już kawałek czasu. Było nas 6 par, mam nadzieję, że teraz ruszy.
      Dziękujemy za komplementy i przesyłamy buziaki :*

      Usuń
  5. Ubawiło mnie cii ciii :) Pogoda nie wątpliwie sprzyja spacerom :) Gratulacje dla pary która otrzymała dzieciątko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jeszcze tak cieniutko te "cii" woła, jakby piszczał ;)
      Pozdrawiamy

      Usuń