Niedawno minęły nasze Urodziny Rodziny. Rok, od kiedy Smerfik po raz pierwszy przekroczył próg Naszego Wspólnego Domu.
Nie umiem napisać nic sensownego. Znów łzy i kluchy w gardle. Ta malutka kluseczka sprzed roku woła dziś najpiękniejsze słowo świata:MAMA.
Tak było rok temu....
Tak jest dziś :)
Oczywiście było hucznie, był tort i goście i prezenty. To ważny dla Nas dzień. Bardzo ważny.
Kocham Cię synku!!!!
Dziękuję za ten rok, każdą minutę i sekundę razem.
Nie dziwię się wcale, że aż tyle wzruszeń i takie huczne obchody ! Smerfik tak bardzo się zmienił przez ten rok - zresztą jak chyba każdy maluszek w tym wieku :) Wszystkiego najlepszego z okazji pięknej rocznicy i niech Wasze życie we trójkę (a potem również we czwórkę :) ) pełne będzie takich radosnych, pozytywnych wzruszeń :*
OdpowiedzUsuńSama mam gulę w gardle. A co będzie za 4 miesiące :) Niesamowite, jak Smerfik się zmienił przez ten rok. Z dzidziusia w chłopca. I tyle pięknych chwil za Wami, a kolejne przed.
OdpowiedzUsuńMalutka kluseczka a ile smaku wprowadziła do Waszego życia.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na kolejne lata kochani :*
Faktycznie bardzo się zmienił! Duży już chłopaczek :) to bardzo ważny dzień dla Was. Zrozumiale. "Mama" to najpiękniejsze słowo świata. Ja nadal czekam na to takie zupełnie świadome. :) buziaki
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze:-) Miłość niech was niesie przez życie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze w życiu dla Waszej rodzinki :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne święto, ja też się wzruszyłam. Wszystkiego dobrego:*
OdpowiedzUsuń