Sercem urodzone

Sercem urodzone
W błękicie Twoich oczu odnalazłam szczęście....

niedziela, 15 listopada 2015

I wszystko jasne

Poranek jak większość. Smerf bawi się dinozaurami na środku Naszego łóżka, między mną a mężem trwa rozmowa. Poważna dosyć, o naszej rodzinie.
W pewnym momencie tata pyta:
- Synek, chcesz siostrzyczkę?
- Nieeeeee - mówi Smerf 
- A braciszka? - zagaduje mąż
- Nooooo - z uśmiechem odpowiada Smerfik.
I wszystko jasne :)

Nasz skarb komunikuje się coraz większą ilością słów. Bywa komicznie :)

6 komentarzy:

  1. Oj to szykują się poważne zmiany. Smerf wysłał Wam dość konkretny przekaz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że Chłopak wie, czego chce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, tak! Zdecydowanie wie malutki czego chce! :D teraz nie ma co, trzeba działać ;) ach te nasze dzieciaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to Smerfik bardzo zdecydowany, konkretny facet :) A jak jest z Wami? Określiliście w ośrodku płeć drugiego maleństwa, czy czekacie na to, co Bóg da i los przyniesie? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to, słowo się rzekło :) Ciekawe czy tak na sto procent wiedział o co chodzi :) Bardzo mądrego macie synka :*

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, teraz nie macie wyjścia czas postarać się o braciszka, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby to był braciszek i siostrzyczka do kompletu :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń