Zdecydowanie preferuję dom pełen dzieci. Lubię, kiedy przekraczając jego próg wita mnie śmiech - taki radosny i szczery. Tak jak wczoraj.
Znajomi ze swymi pociechami postanowili umilić nam piątkowe popołudnie. Kiedy wróciłam z pracy, w drzwiach stał niespełna roczny nieborak, z uśmiechem od ucha do ucha i powitał mnie soczystym buziakiem. Na moment zamknęłam oczy i pozwoliłam tej chwili trwać, czarując ją - by trwała każdego dnia na nowo, aby to mój dzieć tak mnie witał. Za chwilę podbiegła jego starsza siostra, która ze swymi blond loczkami wygląda jak mały aniołek, choć charakter ma zdecydowanie jednak nie-anielski ;) i rzuciła "ceść ciocia" posyłając mi podobnie promienny uśmiech jak jej brat. Jak mi było dobrze wrócić do takiego domu i to nie tylko ze względu na weekend :)
Zupełnie nie przeszkadzały mi zabawki, które pozbawione swojego miejsca znalazły się prawie wszędzie w zasięgu wzroku. Nie przeszkadzały mi piski i krzyki dzieciaków na widok psa, który ciesząc się szczekał głośniej niż zazwyczaj. Nie przeszkadzały mi butelki, smoczki i chusteczki na kuchennym blacie.
Dom żył, a ja tęsknię za takim życiem.
Znajoma wyliczała rzeczy, które mi odda po swoich pociechach, a ja śmiałam się, że nasze Dziecię będzie najbardziej obdarowanym dzieckiem roku. Tego samego dnia zadzwoniła moja siostra, żebym zabrała ciuchy po maluchach jeśli chce, bo ona nie ma gdzie tego trzymać. I nasze postanowienie, aby nie kompletować wyprawki dla malucha przepadnie, bo każdy przed zimą robi porządki i miejsce na inne rzeczy. Tym oto sposobem dorobiliśmy się spacerówki, ciuchów, konika na biegunach, stelaża do wanienki, huśtawki, firan z motywami bajkowymi. Czeka na nas jeszcze kołyska, stolik do karmienia, leżaczek - który zapewne z następną wizytą do nas trafi. Sobie pozostawiłam przyjemność zakupu wózka, łożeczka, pościeli i kocyków - na czas "po" TYM telefonie.
Mam takie życzenie, aby jesień i zima szybko minęły, a wiosną będzie dwa lata naszego oczekiwania i już coraz bliżej, coraz bardziej niecierpliwie będziemy wypatrywać na wyświetlaczach telefonów napisu OA.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz